czego nie wypada robić, gdy masz 50 lat!
Nie wypada nosić kolorowych ubrań, nie wypada śmiać się głośno, nie wypada nosić mini… Lista tych „nie wypada” dla 50-latek jest bardzo długa.
Czy jednak to podejście zmienia się w ostatnich latach?
„Starsza Pani po 50-tce”, czego jej nie wpada
Pani po 50-tce wydawała mi się kiedyś, w dzieciństwie, taką prawie babcią, osobą u schyłku życia. Poraz kolejny okazuje się, że faktycznie “punkt widzenia zależy od punktu siedzenie”, zwłaszcza gdy sama do półwiecza zbliżam się szybkimi kroczkami.
Ale trzeba też przyznać, że współczesne 50-latki, 60 czy 70-latki, są zdecydowanie bardziej zadbane, wysportowane, wyzwolone i świadome niż kobiety z poprzednich pokoleń. Nie lubię określenia, że 50-tka to nowa 30-tka bo tak nie jest. Może fizycznie tak (wg aplikacji mój wiek metaboliczny to 34 lata – sic!), ale mentalnie czuję się duuuużo dojrzalsza niż w wieku lat 30-stu.
Jako kobieta 50-60 letnia zazwyczaj osiągnęłaś już wiele zawodowo, masz wyrośnięte dzieci i tzw. stabilizację. To dobry moment na spojrzenie wgłąb siebie i zapytania “a czego chcę JA”.
To moment oderwania się od spełniania potrzeb innych a postawienie siebie w centrum własnego zainteresowania. Spojrzenie na kolejne lata z punktu widzenia własnych potrzeb, zainteresowań, pasji.
Jak nas widzą inni? Co nam wypada robić, a co nie?
A jak “społeczeństwo” widzi współczesne 50 latki? Podzielę się z Wami ciekawymi spostrzeżeniami z badaniań, zrealizowanymi przez magazyn „Zwierciadło.”
Zdaniem badanych kobiety po pięćdziesiątce mogą podróżować (92%) i prowadzić samochód (90%). Mogą również szukać nowej pracy (77%) oraz ubierać się zgodnie z najnowszymi trendami (75%).
Zdaniem 65% kobietom po pięćdziesiątce wypada stawiać swojej potrzeby na pierwszym miejscu, a 64%, że założyć nową rodzinę.
Krótko mówiąc wszystko nam wolno ☺ Możemy wyjechać na wakacje na drugi koniec świata i zdobywać szczyty lub leżeć przy basenie, założyć seksowną sukienkę i pójść do klubu potańczyć, albo wbić się dresy i bez makijażu włóczyć się z psem o poranku, rzucić pracę w korporacji i założyć własny biznes albo zawalczyć o kolejny awans.
Możemy to wszystko bo najważniejsze, że nie musimy już nikomu nic udowadniać.
Teraz jest NASZ czas.
Sesja fotograficzna kobiet dojrzałych
Ktoś mógłby powiedzieć, że nie wypada sobie zrobić sesji kobiecej mając więcej niż 50 lat. Nic bardziej mylnego! To doskonały moment, by spojrzeć na siebie z czułością, pokazać światu swoją kobiecość i świadomy seksapil.
Każda sesja kobieca, którą realizuję opiera się na Twojej autentyczności. Chcę na zdjęciach pokazać Ciebie w kruchości i mocy, bez udawania czy wbijania się w nie-Twoje role.
Pokaż się światu, taką jaką jesteś bez pancerza codzienności, zachwycisz wszystkich!
Sesje fotograficzne z kobietami dojrzałymi, to moje ulubione sesje. Pokazujecie mi wtedy, że kobiecie po 50-tce wolno robić wszystko, na co ma ochotę. Może się bawić, pracować, podróżować, realizować swoje pasji albo zajmować się wnukami. Bo to jest NASZ wybór!
Chcesz zobaczyć więcej sesji kobiecych? Zajrzyj tutaj: https://momentsbyjoanna.com/portfolio-item/sesje-kobiece/
Zachęcam to przeczytania całego artykułu, który stał się inspiracja do wpisu https://zwierciadlo.pl/sekcja/menopauza/544864,1,kobiety-po-piecdziesiatce–co-im-wypada-a-czego-nie-wypada-jak-widza-to-polki-i-polacy.read